Temat może zainteresować nauczycieli, szkoleniowców oraz osoby troszczące się o przyszłość edukacji i wychowanie kolejnego pokolenia. Temat też może zainteresować społeczników, bo zaangażowanie społeczne to proponowana metoda zdobywania niezbędnych umiejętności, żeby przetrwać w przyszłości.
Przerabiam teraz książkę Yuval Noah Harari o wyzwaniach ludzkości w XXI wieku, a wczoraj trafiłem na fragment o edukacji, którym chciałbym się podzielić.
W obecnych czasach nie brakuje informacji, więc głównym zadaniem nauczycieli nie powinno być przekazywanie informacji, a system nauczania nie powinien opierać się na „zapamiętywaniu i zakuwanu” oraz przygotowywaniu do standardowych testów, ale raczej do życia w złożonym społeczeństwie i radzenia sobie z częstymi zmianami.
W dobie natłoku informacji i przeładowania danymi oraz postprawd – istotne jest rozróżnienie prawdy od fałszu (fake news), wychwycenie i wyłowienie tego co istotne z oceanu danych, a także scalenie fragmentów i odczytanie znaczenia i sensu całości, a także wyrobienie sobie zdania na dany temat.
Przy natłoku sprzecznych informacji, kiedy ludzie nie wiedzą komu i w co wierzyć, a także co myśleć – mogą odrzucić bez poważnej refleksji nawet ważne tematy (np. ekologia, niż demograficzny, itp.)
Według ekspertów celem nadrzędnym nowoczesnej edukacji powinno być wyrabianie umiejętności potrzebnych w życiu (ang. life skills) oraz odporności na częste zmiany, w tym sposobów na utrzymanie równowagi psychicznej. Oczywiście edukacja zakłada nieustanne uczenie i kształcenie się, czyli ciągłą formację.
Według tychże specjalistów kierunek nauczania wyznaczony powinien być przez:
- Krytyczne myślenie – myślenie ma przyszłość 🙂 (analiza danych, dostrzeganie związków, wyciąganie własnych wniosków, stawianie pytań, w tym po co i dlaczego, itp.)
- Komunikację
- Współpracę (lub kolaboracja, ale to słowo nie brzmi dobrze w j. polskim 😊
- Kreatywność
(ang. 4 C: 1. Critical thinking, 2. Communications, 3. Collaboration, 4. Creativity):
Tyle o założeniach, ale jak to przełożyć na praktykę? Autor nie wyciąga tak daleko idących wniosków, ale pozwól, że podzielę się pewnymi przemyśleniami. Uważam, że zaangażowanie społeczne i działanie projektowe mogą posłużyć jako środek do wdrożenia nowoczesnej edukacji. Zaangażowanie w inicjatywy społeczne wymaga i rozwija wszystkie powyżej przedstawione umiejętności – myślenie, komunikację, współpracę oraz kreatywność.
Czytając książki i uczestnicząc w wykładach nie pozyskamy umiejętności potrzebnych do przetrwania i rozwoju w XXI wieku. Nie twierdzę, że szkoła nie jest potrzebna, ale uważam, że zaangażowanie społeczne, budowanie grup i realizowanie projektów uczy praktycznych umiejętności przydatnych w życiu prywatnym i społecznym, a jednocześnie buduje wspólnotę i poprawia jej byt.
Reasumując, jeśli chcesz się rozwijać i pozyskiwać niezbędne kwalifikacje i doświadczenie na miarę naszych czasów, angażuj się w projekty społeczne i aktywnie uczestnicz w działalności różnych grup.